Zapach kawy unoszący się w kuchni...
a to wszystko dochodzi do nosa wprost z piekarnika ;)
Zawdzięczam to nowej, odkrytej przeze mnie czekoladzie o smaku mocnego espresso...
I nawet mój Mąż, który nie lubi kawy, nie umiał przejść obojętnie obok mojego keksu ;)
Składniki:
a to wszystko dochodzi do nosa wprost z piekarnika ;)
Zawdzięczam to nowej, odkrytej przeze mnie czekoladzie o smaku mocnego espresso...
I nawet mój Mąż, który nie lubi kawy, nie umiał przejść obojętnie obok mojego keksu ;)
Kawowy keks
Składniki:
- 25 dag mąki
- 25 dag margaryny
- 25 dag cukru pudru
- 5 jajek
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- cukier waniliowy
- 1 łyżka spirytusu
- skórka z cytryny
- mieszanka keksowa
- pół tabliczki czekolady espresso nadziewanej
Przygotowanie:
Margarynę
utrzeć i stopniowo dodawać po jednym, całym jajku. Mąkę przesiać z
proszkiem i cukrem pudrem, powoli dodawać do ucierania. Gdy całość
będzie utarta na jednolitą masę dodać spirytus, skórkę z cytryny i
oprószone mąką bakalie. Czekoladę posiekać w małe kawałeczki i obtoczyć mąką, tak jak bakalie. Wymieszać całość łyżką.
Masę przełożyć do mocno natłuszczonej formy lub wyłożonej papierem do pieczenia - keksówki.
Piec w temperaturze 200 stopni około 1 godziny. Nie zaglądać! Niech się spokojnie piecze:)
Piec w temperaturze 200 stopni około 1 godziny. Nie zaglądać! Niech się spokojnie piecze:)
Po wystudzeniu można polać roztopioną w kąpieli wodnej czekoladą, ale wtedy jest bardzo słodki :)
A jaki zapach się unosi w czasie pieczenia...
A jaki zapach się unosi w czasie pieczenia...
Ja kawę, szczególnie w ciastach, uwielbiam, więc obojętnie bym obok tego cuda nie przeszła z pewnością :)
OdpowiedzUsuń