wtorek, 26 sierpnia 2014

Sałatka z tortellini

Testując i udoskonalając kolejną sałatkę, tym razem specjalnie dla mojego Męża powstała sałatka z tortellini...
Jak się okazało całkiem smaczna, szczególnie dla amatorów makaronu ;)
Po zrobieniu pachnie nią cała lawendowa kuchnia...
Sałatka jest bardzo sycąca i zaspokoi nawet największy głód. 
Najlepiej po zrobieniu dać ją do lodówki, najsmaczniejsza jest na zimno!



Sałatka z tortellini




Składniki:
  • opakowanie tortellini z mięsem
  • 30 dag szynki
  • kukurydza
  • ogórek zielony
  • pomidor
  • pół czerwonej papryki
  • 5 łyżek majonezu
  • sól
  • pieprz
  • zioła prowansalskie
  • suszony koperek
  • zioła do sałatek

Przygotowanie:

Tortellini ugotować wg instrukcji na opakowaniu. Przelać zimną wodą i wystudzić.
Szynkę, ogórka, pomidora, paprykę pokroić w kostkę.
Wszystkie składniki wsypać do miski, dodać majonez i doprawić.
Schłodzić w lodówce, najlepiej całą noc.
Podawać samą lub z pieczywem. Ja zrobiłam do niej domowe bułeczki czosnkowe ;)



































 

środa, 20 sierpnia 2014

Sok z aronii

Nie ma nic lepszego na zimowe wieczory niż gorąca herbata koniecznie z domowym sokiem.
Uwielbiam sok z aronii, który ma obniżać ciśnienie;) Podobno jest niewskazany dla osób o niskim ciśnieniu - nieprawda ;) mojemu niskiemu ciśnieniu nic się nie dzieje po dużej ilości soku z aronii...
W tym roku produkcja soku zakończona - ponad 50 butelek czeka na konsumpcję ;)

 Sok z aronii



Składniki:
  • 10 szklanek aronii
  • 3 litry wody
  • 30 liści wiśni
  • 2 kg cukru
  • 2 łyżeczki kwasku cytrynowego

Przygotowanie:

Z takiej ilości składników wychodzi około 15 butelek 0,3 l ;) 
Aronię, wodę i liście wiśni gotujemy pod przykryciem 20 minut (od czasu zagotowania).
Następnie odcedzamy i do soku dodajemy cukier (ja dodaję troszkę mniej, wtedy nie jest taki słodki;) ale za wiele nie można podkraść ponieważ nie przetrzyma zimy...). Całość mieszamy i doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy 15 minut i gorące wlewamy do butelek, szybko je zakręcając.
I cały zapas soku na zimę gotowy ;)





środa, 13 sierpnia 2014

Muffiny z cukinią

Sezon na cukinię trwa, a ja w poszukiwaniu ciekawych smakołyków trafiłam na muffiny z cukinią;)
Smakuje nie tylko prawdziwym fanom cukinii. 
Po własnej modyfikacji powstał taki oto przepis:

 

Muffiny z cukinią

 


 


Składniki:
  • 370 g mąki
  • łyżeczka soli
  • 250 ml mleka
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 jajka
  • 125 g margaryny
  • 10 dag sera żółtego
  • duża cukinia
  • 2 ząbki czosnku
  • zioła prowansalskie
  • świeża bazylia 
  • pół łyżeczki słodkiej papryki


Przygotowanie:

Cukinię obieramy, wydrążamy środek (pestki) i kroimy i kostkę - najlepiej zawsze wychodzi to panom - w tym przypadku mojemu Mężowi;)
Ser kroimy w drobną kostkę lub ścieramy. Margarynę roztapiamy i studzimy.

Do miski wsypujemy proszek do pieczenia, przesianą mąkę, sól i mieszamy.
W drugiej misce roztrzepujemy jajka z mlekiem i wlewamy roztopioną margarynę. 
Do suchych składników wlewamy mokre i mieszamy, dodajemy ser żółty, cukinię, przeciśnięty przez praskę czosnek, posiekaną bazylię i przyprawy.
Ciasto nie będzie jednolite, ale to w niczym nie przeszkadza ;)

Formy na muffiny natłuszczamy i wlewamy ciasto (3/4 wysokości) nie dajemy ich w papilotki, tylko bezpośrednio wlewamy do formy;)

Pieczemy 25 minut w 200 stopniach.




niedziela, 10 sierpnia 2014

Sałatka z selerem naciowym i żurawiną

Idealna kolacja na letni sobotni wieczór ;)
Jeszcze nigdy nie miałam tak pięknych selerów naciowych na działce i chętnego do ich krojenia Męża, jak w tym roku;)
Ciekawe połączenia smaku selera i słodkiej żurawiny...

Sałatka z selerem naciowym i żurawiną






Składniki:
  • pierś z kurczaka
  • seler naciowy
  • żurawina
  • majonez 
  • sól 
  • pieprz

Przygotowanie:

Pierś z kurczaka dokładnie umyć, pokroić w kostkę i podsmażyć z ulubionymi przyprawami (ja dałam przyprawę do kurczaka, curry, pieprz ziołowy) i przestudzić.
Selera naciowego drobno pokroić, wrzucić do miski z kurczakiem i żurawiną.
Proporcje składników trzeba sobie samemu dopasować, wszystko zależy od upodobań ;)

Dodać majonez, przyprawić i sałatka gotowa ;)
Smacznego!


piątek, 8 sierpnia 2014

Kotleciki z jajek i kaszy gryczanej

Pomysł na szybki, piątkowy obiad?

A może tak nietypowo, kotleciki z kaszą gryczaną?

Smakują nawet tym, którzy zazwyczaj kaszą gryczaną gardzą ;) 
Wystarczy na obiad dla 4 głodnych osób...



Kotleciki z jajek i kaszy gryczanej




Składniki:
  • 7 ugotowanych jajek
  • 3 cebule
  • 2 woreczki kaszy gryczanej
  • troszkę bułki tartej
  • sól
  • pieprz
  • pieprz ziołowy
  • suszony koperek
  • olej do smażenia


Przygotowanie:

Jajka ugotować na twardo. Wystudzić i obrać, pokroić.
Cebulkę drobno pokroić i podsmażyć.
Kaszę gryczaną ugotować wg instrukcji umieszczonej na opakowaniu;) Przestudzić.
Jajka i cebulkę wrzucić do blendera, dodać przyprawy i suszony koperek. Blendować aż do uzyskania jednolitej masy ;)
Do masy jajecznej dodać ugotowaną kaszę gryczaną i wymieszać.
Formować małe kotleciki, obtaczać w bułce tartej i smażyć na złoty kolor.

Można podawać z sosem grzybowym lub solo... a to już jest kwestia smaku :)

czwartek, 7 sierpnia 2014

Ogórki małosolne

Sezon ogórkowy prawie zakończony...
Jednak dla fanów ogórków, szczególnie tych w wersji kiszonej polecam ogórki małosolne;)
Nie trzeba czekać do zimy, by zjeść takie pyszności;) Wystarczy poczekać 3-4 dni i gotowe!
I  nie słuchajcie tych, którzy się z nas śmieją, że jemy zepsute ogórki ;)

Ogórki małosolne





Składniki:
  • ogórki
  • cebula
  • czosnek
  • koper

Przygotowanie:

Do czystego słoika wkładamy ogórki, najlepiej takie malutkie! Wtedy są najsmaczniejsze ;)
Koper, dwa ząbki czosnku i przekrojoną na pół cebulę umieszczamy w słoiku i zalewamy zalewą.
Zalewa: na litr letniej! wody łyżka soli. Słoik szczelnie zamykamy i uzbrajamy się w cierpliwość;)

Po 3-4  dniach są dobre do jedzenia;) 







sobota, 2 sierpnia 2014

Tarletki z borówkami

Coś przyjemnego dla oka, a jeszcze bardziej przyjemnego dla podniebienia ;)

Korzystając z dobrodziejstwa krzaczków borówki amerykańskiej rosnącej w ogródku- powstały takie oto tarletki ;)


Tarletki z borówkami

Składniki:
Ciasto:
  • 200g mąki
  • 100 g masła
  • 50 g cukru pudru
  • 1 żółtko
  • 2 łyżki zimnej wody
  • szczypta soli
Masa budyniowa:
  • budyń śmietankowy 3/4 bez cukru
  • 375 ml mleka
  • 2 łyżki cukru
  • 30 g masła
Do dekoracji dowolne owoce ;)

Przygotowanie:

Ciasto: Mąkę, masło - wysiekać na stolnicy. Dodać pozostałe składniki i wyrobić ciasto. Gotowe ciasto dajemy na 30-40 minut do lodówki - wiadomo, że jeśli kruche ciasto jest dobrze schłodzone, jest smaczniejsze ;) 
Foremki na tarletki - 12 sztuk - smarujemy tłuszczem i posypujemy bułką tartą. 
Ciasto trzeba rozwałkować i ułożyć na nim foremki. Wykrojonymi kawałkami ciasta wykleić foremki i nakłuć ciasto widelcem.
Pieczemy w 90 stopniach około 15 minut - na złoty kolor. Czasami ten złoty kolor zamienia się w ciemny brąz, ale i tak jest ono smaczne;)

Masa: Odlewamy pół szklanki mleka i rozpuszczamy w nim budyń. Pozostałe mleko, masło i cukier trzeba zagotować. Gdy się zagotuje wlewamy budyń i gotujemy 2-3 minut ciągle mieszając. Stygnący, ciepły budyń wylewamy na przestudzone tarletki. 
Dekorujemy owocami sezonowymi ;)

Pychota!!








piątek, 1 sierpnia 2014

Zapiekane ziemniaczki

Mało czasu w piątkowe przedpołudnie i przydałby się jakiś ciekawy obiad...

Szybkie w wykonaniu i ciekawe w smaku, doskonale pasują do zimnego kefiru, szczególnie w taki upał jak na zewnątrz ;)

Zapiekane ziemniaki

 

 

Składniki:
  • ziemniaki
  • troszkę oleju
  • łyżka przyprawy do ziemniaków
  • granulowany czosnek
  • suszona cebula
  • oregano
  • zioła prowansalskie 
  • papryka mielona słodka
  • papryka mielona chili
  • sól
  • pieprz


Przygotowanie:

Ziemniaki obieramy, kroimy w słupki i podgotowujemy przez kilka minut. Studzimy.
Naczynie żaroodporne natłuszczamy olejem i układamy podgotowane ziemniaki. Skrapiamy olejem, posypujemy przyprawami - ich ilość uzależniona jest od smaku i gustu ;) Może to być bardzo ostre danie ;)
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika - 180 stopni i pieczemy około 30 minut.

Idealne do kefiru albo w wersji solo - zależy na co mamy smak ;)