Do sezonu szpinakowego jeszcze daleko... ale skoro można korzystać z dobrodziejstw mrożonek, to korzystajmy! Chcąc odczarować przez wielu nielubiany szpinak proponuję połączyć go z kurczakiem i makaronem. Efekt gwarantowany!
Makaron ryżowy z kurczakiem i szpinakiem
Składniki:
pół opakowania makaronu ryżowego
opakowanie mrożonego szpinaku w sosie śmietanowym
3 ząbki czosnku
filet z kurczaka
przyprawy do kurczaka (takie jakie lubisz;)
olej do smażenia
Przygotowanie:
Makaron ryżowy przygotowujemy tak jak jest napisane na opakowaniu, czyli zalewamy go gorącą wodą i zostawiamy na 4-5 minut (zależy czy lubimy twardszy, czy bardziej rozgotowany). Na patelnię (najlepiej wok) wrzucamy zamrożony szpinaki na małym ogniu dusimy około 10 minut, doprawiając solą, pieprzem i czosnkiem. Do przygotowanego szpinaku dodajemy makaron, całość mieszamy i zostawiamy na palniku 2-3 minutki, by makaron przeszedł smakiem szpinaku. Na drugiej patelni przygotowujemy kurczaka: obsypujemy go ulubionymi przyprawami i obsmażamy na złoty kolor. Do gotowego makaronu dodajemy już na talerzu kurczaka. To danie doskonale nadaje się do spakowania do pudełka i zabrania do pracy ;) Smacznego!
Po krótkiej przerwie czas powrócić do lawendowego gotowania ;) Tym razem w powiększonym o kolejnego mężczyznę mojego życia gronie ;) A skoro jest ich już trzech, to i czas spędzany w kuchni się wydłuża... A skoro o dzieciach, to dla wszystkich mniejszych i większych Łasuchów proponuję placuszki orkiszowe :) Zdrowe... i jak smakują;)
Placuszki orkiszowe
Składniki:
1/2 l kefiru
2 jajka
1 szklanka cukru trzcinowego
450 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
1 łyżeczka sody
olej do smażenia
cukier puder do posypania lub dżem do smaku ;)
Przygotowanie:
Do miski wlewamy kefir, wbijamy jajka, dodajemy mąkę i sodę oraz cukier. Wszystko to miksujemy, aż nasze ciasto będzie miało gładką konsystencję. Na patelni rozgrzewamy olej i łyżką nakładamy ciasto. Smażymy z obu stron na złoty kolor i wykładamy na ręcznik papierowy, by placuszki pozbawić nadmiaru tłuszczu. Gotowe placuszki posypujemy cukrem pudrem i możemy spokojnie jeść;) Smakują zarówno na ciepło, jak i lekko chłodne.